-->

Włącz myślenie!

Włącz myślenie!

To również czas w którym sukcesywnie wzrasta niezadowolenie społeczne, objawiające się w postaci aktów agresji wobec osób leczonych na koronawirusa, przebywających na domowych kwarantannach oraz pracowników służby zdrowia niosącym pomoc zakażonym.

Pielęgniarce z Gliwic zniszczono samochód zaparkowany przed blokiem. Panu Karolowi ze Szczecinka, który odbywał dwutygodniową kwarantannę na ogródku działkowym, uszkodzono opony w aucie oraz wybito szyby w altanie. Przykładów tego rodzaju zachowań można znaleźć w mediach internetowych bardzo wiele. Strach i brak rzetelnej wiedzy na temat wirusa sprawił, że ludzie przestali racjonalnie myśleć oraz utracili zdolność do wczuwania się w położenie innych jednostek społecznych.

Od początku pandemii największym ogniskiem rozprzestrzeniania się wirusa są placówki medyczne, domy opieki społecznej, oraz duże fabryki i zakłady pracy. Wzrost zachorowań nastąpił w momencie, kiedy do kraju powrócili Polacy pracujący zagranicą. Osoby, które od razu nie zostały zdiagnozowane, odwiedzały i nieświadomie zarażały najbliższych i znajomych.

Liczba zachorowań na COVID-19 w Polsce szacowana jest na blisko 21 tysięcy. Do soboty (23 maja) odnotowano ponad 990 zgonów. Wyzdrowiało 8977 osób. To tylko dane statystyczne przekazywane na bieżąco przez Ministerstwo Zdrowia. Tak naprawdę nikt nie wie i nie jest w stanie ustalić ile osób choruje lub przeszło bezobjawowo koronawirusa. Zakażonych może być nawet dwukrotnie, albo trzykrotnie więcej.

Niezadowolenie społeczne, objawiające się w postaci aktów agresji wobec osób leczonych, przebywających na domowych kwarantannach oraz pracowników służby zdrowia nie zlikwiduje wirusa. Jedni zachorują, inni przejdą wszystko bezobjawowo. A więc zanim kogoś skrzywdzimy, napiętnujemy, zniszczymy jego dorobek życia, włączmy myślenie! Agresja nie służy niczemu dobremu. Więcej empatii!